środa, 23 lipca 2014

W szyciu jak w życiu

Dzisiaj jest Wielki Dzień!  Dzisiaj moja namłodsza córeczka pozbyła się pieluch! Hura, Hura, Hura! Niby mała rzecz, a cieszy.
Oczywiście decyzja była spontaniczna, więc nie udało nam się przygotować wcześniej zapasu bielizny... ale od czeggo jest Ballerina, ebook, nożyczki i Mama :) takim oto sposobem powstały moje pierwsze majteczki dla dziewczynki :)


Mają kilka niedociągnieć, ale najważniejsze, że właścicielka zadowolona, a ja muszę doszyć jeszcze kilka par... bo trening potrwa pewnie jeszcze jakiś czas. Trzymajcie kciuki!

Moja siostrzenica Karolinka (2l.) zobaczyła zdjęcia Lili w nowej sukience i pyta: Lila ma, a gdzie moja? Tak więc chcąc nie chcąc ciocia musiała usiąść do maszyny. Warto było, bo Karolinka szczęśliwa. 



Wspólnie z Karolcią pozowała Tigla :) 

Ostatnie dni spędziłam na intensywnym szyciu, ale niestety zdjęcia później...
A powstały:dla Nastusi (córeczka kuzynki) legginsy, spodenki, dwie pary dlugich spodni, i sukienka. Sukienka dla mojej siostry! Kilka par spodenek dla mojego siostrzeńca Kamila. Spodenki szyłam na podstawie darmowego ebooka. Polecam wszystkim. Wystarczy kliknąć  spodenki .


Teraz wracam do Balleriny... szyć dalej bieliznę dla mojej dzielnej dziewczynki :)
Wykrój  tutaj
Pozdrawiam
Agnieszka :)

2 komentarze:

  1. No, no :-) A jeszcze rano miałaś masę wątpliwości. Świetnie czy wyszły majteczki :-) Brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątpliwości mam nadal :) ale Dancia szczęśliwa i to najważniejsze :)

      Usuń